Menu główne:
a F C G
Portowy zgiełk, głowa pęka na pół
Fałszywy jęk świata bez bohaterów
Gniewne jak morze to miasto co śpi
Pilnuj mnie utonę w nim
Wieczorny szept kusi jak świeża krew
Znajomy szept błaga o nieśmiertelność
Kiedy niewiele już mam pewnych dróg
Wiele dziś się może stać
F C
Obudź się, leży tu gdzieś
a G
Suknia jak mgła, nożem słońca zerwana
a G
Tańcz, chcę widzieć jak
e G
Pieści Cię wiatr, włosami gra
d a G
Tańcz ja będę stał , wbity w Twój cień
a
Jak posąg kamienny
d a
Gdy umiera dzień, upij i więź
G F
Nie zostawiaj bo utonę w nim
Pusta jak wór głowa pęka na pół
Suche na wiór słowa pachną udręką
Wczorajszy dzień przykrył prawdę jak kurz
Gdyby tak cofnąć czas...